środa, 18 września 2019

Rzecz o barwnych krywulkach

Krywulka to ozdoba na szyję, wykonywana z różnokolorowych koralików. Biżuteria jest popularna wśród wielu ludności zamieszkującej Karpaty, mająca swoje odpowiedniki w ozdobach znanych z terenów Półwyspu Bałkańskiego i Rumunii. Wśród wielu grup najbardziej znana jest ludność łemkowska.



 O historii tej barwnej biżuterii opowiedziała Ewelina Matusiak - Wyderka 12 września w siedzibie Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Łemkowskie tradycyjne krywuli były szerokie i miały patent przy szyi. Ich szerokość odzwierciedlała status społeczny i bogactwo właścicielki. 

 Odmianą krywulki jest sylianka znana na Huculszczyźnie. Jest równie barwna jak krywulka, ale dużo węższa. Inną ciekawą ozdobą Hucułów były gerdany. To długie naszyjniki zwieńczone medalem, które nosili mężczyźni. 

 Bojkowie z kolei mają swoje drabynky, czyli skromne cienkie, kolorowe ozdoby.

Wierzenia tych grup etnicznych podają, że biżuteria miała odpędzać kataklizmy i chronić przed nieszczęściami na przykład ogniem. Nie mały wpływ na to miały kolory biżuterii, które skrzętnie dobierano. Biżuterię najczęściej wykonywano w zimie, ze względu na mniejsza ilość pracy. Jednak nie zawsze każda ozdoba była wykonana dokładnie. Zdarzało się wiele braków, bo przecież kobiety miały też mnóstwo innych ważnych zajęć i nie było to tak, że nic nie miały do roboty.









Kinga Kuźniar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.