niedziela, 2 września 2018

Kwiat paproci wisienką na torcie

Na zakończenie Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Trans/Misje obsada Teatru im. W. Siemaszkowej zaprezentowała "Kwiat paproci" w reżyserii Martyny Łyko. Spektakl odbył się w piątek na scenie rzeszowskich Bulwarów. "Kwiat paproci" opowiada o tęsknocie za lepszym życiem. Główny bohater Jasiek wierzy z magiczną moc kwiatu paproci, który postanawia odszukać. Głęboko wierzy, że dzięki temu  będzie mógł być szczęśliwy i zrealizować swoje marzenia. W trakcie poszukiwań bohater napotyka na wiele niebezpieczeństw, które odmieniają jego wnętrze. Dzięki tej drodze coraz więcej rozumie i nabywa życiowego doświadczenia. Okazuje się, że wszystko ma swój sens. Nawet ciernie, którymi obdarza nas los. To wszystko jest po to, aby człowiek mógł zrozumieć, że życie to nie prosta linia. To pętla i labirynt po którym człowiek stąpa. Zapuszczanie się zbyt w jego głąb może zaprowadzić człowieka na manowce. Warto dostrzegać to co jest nas najbliżej i doceniać to co daje na los. Brak wdzięczności może pogrążyć człowieka w ciemnej czeluści.  












































































Kinga Kuźniar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.