niedziela, 2 września 2018

Solidarność w filmach

W niedzielne przedpołudnie w Kinie Zorza odbył się pokaz filmów "Solidarność, Solidarność...". A to wszystko w ramach Festiwalu Sztuk Trans/Misje. W ramach pokazu zaprezentowane zostały filmy m.in. Andrzeja Wajdy i Małgorzaty Szumowskiej. Są to dokumenty pokazujące ówczesną rzeczywistość i walkę zwykłych ludzi o wolność. Zaprezentowana została też rozmowa Andrzeja Wajdy z Lechem Wałęsą w obecności bohaterów "Człowieka z żelaza" z 1981 Krystyny Jandy i Jerzego Radziwiłowicza. Podczas rozmowy Wałęsa sugeruje Wajdzie zrobienie filmu o człowieku z nadziei - Solidarności. Wszyscy zgodnie twierdzą, że film "Człowiek z  żelaza" mówi o bohaterstwie człowieka Solidarności, ale Wałęsa upiera się przy projekcie filmu, mówiąc wprost, dotyczącym tylko jego osoby. Z rozmowy można to łatwo wyczytać. Po projekcji filmów odbyła się dyskusja poprowadzona przez Andrzeja Zajdla z jednym z bohaterów film Januszu. Pan Janusz pochodzący z Gdańska produkował 48 centymetrowe duże długopisy z Janem Pawłem II. Jeden z nich trafił do Lecha Wałęsy, który podpisał nim porozumienie sierpniowe. Na moje pytanie czy dla pana Janusza Lech Wałęsa jest bohaterem czy człowiekiem straconym? odpowiedział jednoznacznie - nigdy nie lubił Wałęsy. Po prostu wziął od niego jeden długopis. W taki sposób ten gadżet przeszedł do historii. W rozmowie uczestniczył były wojewoda Zbigniew Sieczkoś oraz byli działacze Solidarności, którzy opowiedzieli o procedurach i trudnościach w tworzeniu Solidarności. Trudności polegały na naciskach i rozkazach płynących z Moskwy. Z resztą do tej pory mamy do czynienia z moskiewską inwigilacja poprzez portale i media społecznościowe stamtąd sterowane, co zgodnie podsumowali uczestnicy.







Kinga Kuźniar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.