Nieważny znak drogowy. Ratusz o tym nie wie.


Za samowolne usuwanie i zasłanianie znaków drogowych grozi mandat w wysokości 400 zł. Nieczytelny czy niewidoczny znak nie spełnia swojej roli w zakresie bezpieczeństwa drogowego. Kierowca mija taki znak zasłonięty gałęziami czy właśnie świątecznym oświetleniem i nie można wymagać od niego, by domyślał się znaczenia takiego oznakowania. W takiej sytuacji wykluczone jest karanie go za to, że go nie przestrzegał. 
O szczegółowych warunkach technicznych dla znaków drogowych mówi rozporządzenie ministra infrastruktury z 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. W myśl treści tego aktu prawnego znak drogowy powinien znajdować się w odległości od 0,5 do 2 metrów od krawędzi drogi a minimalna wysokość, na jakiej powinna być zawieszona tablica znaku to 2 metry od poziomu drogi. Ponad to winna być odchylona o 5 stopni w kierunku środka w przypadku prostej drogi. W przypadku zakrętu w prawo od 0 do 5 stopni, a w przypadku zakrętu w lewo od 5 do 10 stopni. 
Znak powinien mieć także ściśle określony kolor i wymiar, włącznie z wielkością liter. Znaki nieaktualne nie obowiązują. 
W przypadku niesłusznego wystawienia mandatu przez służby drogowe nie przyjmujemy go i sprawa trafia do sądu. Tam mocnymi dowodami, na przykład zdjęciami zasłoniętego znaku drogowego, bronimy swojej racji. Dlatego ważne, aby zabezpieczyć się dowodami. 
Jak widać na zdjęciach i jednym tylko przykładzie, bo takich jest więcej w Rzeszowie ten problem istnieje. A jego włodarze chyba nie zdają sobie sprawy z wykroczenia.



Kinga Kuźniar

Komentarze

Popularne posty