niedziela, 31 marca 2019

Kampania Grzegorza Brauna - operacja robienie wody z mózgu Polakom jest w toku

Grzegorz Braun spotkał się w piątek 29 marca z mieszkańcami Rzeszowa. Około półtoragodzinne spotkanie odbyło się Grein Hotelu, a sala pękała w szwach.

 Grzegorzowi Braunowi towarzyszył Tomasz Buczek i prof. Andrzej Zapałowski. Braun przywitał gości staropolskim "Pochwalony". Na wstępie, w monologu zaznaczył, że jest monarchistą nie wyznającym religii świeckiej i demokracji. Poza tym ceni sobie sejmikowanie.

 Wielokrotnie powtarzał, że dzieje się operacja wrogiego przejęcia terytorium Polski i operacja robienia wody z mózgu Polakom jest w toku - Szanowanie praw rodzicielskich to jest kwestia cywilizacyjna Państwa - powiedział. Wzywam Państwa do uznania tej wojny za swoją! - dodał
Porównał Amerykanów do gangsterów z bejsbolem. 

 Żydzi, sodomici i komuniści przyjdą do was jak załatwią duże miasta! - ostrzegł mieszkańców Rzeszowa. Wspomniał o negocjacjach Tomasza Poręby i prof. Legutko w Izraelu  w sprawie ustawy o IPN. Według niego raczej nic nie załatwili! Konfederacja jako flotylla idzie do przodu i potrzebuje lodołamacza! - rzekł. 


 Ja nie po to sięgam po władzę, aby ją komuś przekazywać! 

 Na zadane przez mnie pytanie, czy podpisze deklarację o przekazaniu władzy Polakom, co konstytucyjnie mają zagwarantowane, ale nie jest przestrzegane przez polityków odparł  - Ja nie po to sięgam po władzę, aby ja komuś przekazywać! Według niego jest to po to, aby realizować zadania i cele. Kolejnym punktem deklaracji miałoby być oświadczenie o polskim rodowodzie i braku powiązania ze służbami specjalnymi. Do własnego pochodzenia odniósł się obszernie podkreślając swoją Polskość, zapał do pisania i oczytanie w rodzinie. Braun nie odniósł się do pytania o to w jaki sposób zamierza wspierać młodych ludzi, którzy są blokowani przy wszelkich pozytywnych działaniach.

  Podsumowując nasuwa się obawa czy, aby Grzegorz Braun znał Konstytucję i wiedział jak wprowadzić faktycznie "dobrą zmianę". Mnożenie frazesów o patriotyźmie i słusznym, skutecznym programie nie jest powodem do oklaskiwania. Wielu polityków przed kampanią wyborczą obiecuje gruszki na wierzbie i śliwki na sośnie, a po wyborach nie realizuje swoich obietnic. Wręcz szkodzi obywatelom! Brak jednoznacznych i konkretnych odpowiedzi na konkretne pytania wskazuje na brak pomysłu na działania czyli finalnie poskutkuje niczym! Polacy nadal nie będą mieli nic do powiedzenia, nawet w przypadku referendów, bo "władza" i tak zrobi co zechce pewnie w porozumieniu z Izraelem czy innym wrogim Polsce narodem! Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy nie są uzdrowicielami Polski i jeśli wybór przekupionych Polaków padnie na nich zapewne sytuacja w kraju nie ulegnie zmianie. A pewność Brauna, że Podkarpacie łatwo przekonać może się nie ziści.






Kinga Kuźniar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.