Od 13 stycznia po około dwóch miesiącach pełnienia funkcji posła Ewa Leniart wróciła do Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.
Dziękuję panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że obdarzył mnie ponownym zaufaniem. Wręczając powołanie podkreślił fachowość. Jest nas tylko dwoje na 9 województw, którzy otrzymali ponowne nominacje.
Były głosy mieszkańców, którzy mówili: owszem został oddany na mnie głos, ale szkoda że mnie tu nie ma - informuje Ewa Leniart. 36 000 osób, którzy na mnie głosowali dało mi zaszczytny fotel posła. Wynagrodzenie wojewody jest równe wynagrodzeniu podsekretarza stanu w ministerstwie, a oprócz uposażenia posłowi przysługuje również dieta. Nie jest prawdą, że otrzymałam odprawę. W momencie rezygnacji odprawa nie jest wypłacana. Z kolei, aby objąć mandat posła musiałam złożyć rezygnację ze stanowiska wojewody. Jeżeli chodzi o osobiste kwestie to czas związany z wykonywaniem mandatu posła byłby z korzyścią dla mojej rodziny. Niech potwierdzeniem będzie fakt, w którym córka stwierdziła że od czterech lat po raz pierwszy w piątek jemy razem obiad. Ja nie zrezygnowałam z mandatu posła. Mandat zostanie wygaszony przez komisarza wyborczego. To nie jest tak, że ja zrezygnowałam z czegoś co dała mi tak ogromna ilość osób - kontynuuje Wojewoda Leniart
Nie jestem niezastąpiona. staram się wypełniać oczekiwania mieszkańców. Co prawda nie było petycji, ale były głosy mieszkańców.W momencie kiedy zaczęłam aktywnie działać pojawiły się rozpoznawalne, które mogły mnie zastąpić. Każda osoba ma swoją formułę pełnienia obowiązków służbowych.
Do ponownego startu w wyborach poselskich Ewa Leniart posiada racjonalne podejście: Za cztery lata tak może się dużo zmienić. Nie wiem czy moje warunki zdrowotne, życiowe pozwolą mi kandydować. Może za cztery lata będę miała bardziej sprecyzowane oczekiwania.
Na spekulacje co do powołania Wojciecha Buczaka czy Andrzeja Szlachty na stanowisko wojewody Ewa Leniart odpowiada rzeczowo: To nie zależy od posła. Przyznaje, ze zna i ceni obydwu panów. W trakcie kandydowania nie było z mojej strony żadnych wątpliwości. Kampanię prowadziłabym może bardziej spokojnie - podsumowuje i przyznaje, ze wymaga to ogromnego wysiłku. Dwa miesiące bycia w parlamencie oceniam jako ważne doświadczenie. Byłam w Komisji Finansów i Komisji Obrony Narodowej. Odbyły się dwa posiedzenia. Jedno z najlepszych doświadczeń - kwituje Wojewoda Podkarpacka Ewa Leniart.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.