W Wypożyczalni Głównej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie 18 stycznia Urszula Dudziak spotkała się z rzeszowianami przed koncertem w Filharmonii Podkarpackiej
Dudziak to piosenkarka jazzowa i pisarka. - Przeszłam długa drogę, bo urodziłam się w małe wiosce. jesteście mi potrzebni - zaznaczyła piosenkarka. Przy tym dodając, że "trzeba uważnie pilnować swoich wizji", aby spełniać swoje marzenia i nie zboczyć z drogi. - Czterdzieści lat śpiewać, spełniać swoje marzenia- to jest to co dało i daje jej satysfakcję. Jest także miarą życiowego sukcesu. Ma odmienną wizję własnej przyszłości od własnej córki - Mam swoje koncerty, pisze książki, mam przyjaciół. Po co mi facet?
Niezwykle otwarta, zdystansowana do siebie i sympatyczna osoba potrafiąca zamienić z każdym kilka słów. A jej głos od lat pozostaje niezmiennie mocny. W trakcie spotkania żartowała z opinii niektórych znawców na jego temat.
Kinga Kuźniar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.