niedziela, 23 lutego 2020

Ksiądz Arkadiusz Paśnik o wolności i swojej babci - Babcia pokonała komunizm

W piątkowe popołudnie gościem Księgarni Św. Pawła był ksiądz Arkadiusz Paśnik. Opowiadał o genezie powstania swojej książki "Obietnica", wolności, życiu i trudnych czasach.


 Na początku ksiądz Paśnik przywitał się osobiście z każdym uczestnikiem spotkania. Licznie zgromadzone osoby nie łatwo zmieściły się w pomieszczeniu księgarni, ale dla każdego znalazło się miejsce. Wszyscy z zainteresowaniem wysłuchali opowieści o 97 letniej babci księdza Henryce, która przeszła wojnę i jako osoba pochodząca ze wschodu nie miała łatwo. Do tego związała się z Ormianinem, co jeszcze bardziej skomplikowała jej losy i jej ukochanego. Będąc wtedy już w ciąży z córką a mamą księdza udało jej się dotrwać do końca tych nieludzkich dni i urodzić dziecko. 

 Babcia obecnie mieszka z wnukiem na plebani i ma się bardzo dobrze - Nie wiem kto o kogo bardziej się troszczy. Czy babcia o mnie czy ja o babcię - żartował ksiądz podając przykład troski babci o niego. Trzeba słuchać ludzi starszych i być z nimi. Pracowałem jako kapelan z domu starców i zobaczyłem rzeczy niebywałe. Wśród księży potrzeba ludzi empatycznych - apeluje ksiądz. 

Każdy człowiek ma taka samą wartość. Moja babcia ma taką samą wartość jak ja. Pani ma taką samą jak ja. Gdybyśmy segregowali ludzi na lepszych i gorszych doszlibyśmy do tego do czego doszli naziści 

 Kilka dekad temu babcia spotkała się z rodziną i zobaczyłem, że poszukuje powiernika. Gdy jeszcze nie byłem w seminarium pojechałem do babci, która opowiedziała mi swoje przeżycia. Byłem porażony! Postanowiłem babci dopomóc i pojechałem koleją transsyberyjską do Kazachstanu. kiedy dojechałem na miejsce wszyscy ludzie uciekli i nie chcieli z nami rozmawiać. Podszedłem do jednego człowieka - Twój dziadek gdzieś tu jest, ale z naleźć to ty go nie znajdziesz - skwitował ów mężczyzna - kontynuował opowieść ksiądz. Od Griszy przywiozłem zdjęcie dziadka. To było niebywałe, że dziecko w końcu mogło poznać ojca - mówił dalej. Mama księdza mogła po raz pierwszy zobaczyć jak wyglądał jej ojciec i to że jest owocem miłości.  - Tylko życie potrafi pisać takie historie - podsumował ksiądz Paśnik. Babcia Henryka Swiderska nie podpisała obywatelstwa ZSRR i została wysłana do więzienia. Katowano ją i bito. Moja babcia pokonała komunizm. To tylko robią jednostki. Nie masy. Ona karmiła się tym dziedzictwem, które wyniosła z domu. Moja babcia mając 17 lat wiedziała na czym polega życie - bez ogródek powiedział ksiądz. Każdy człowiek ma taka samą wartość. Moja babcia ma taką samą wartość jak ja. Pani ma taką samą jak ja. Gdybyśmy segregowali ludzi na lepszych i gorszych doszlibyśmy do tego do czego doszli naziści  - dosadnie zwrócił uwagę ksiądz Paśnik.

 Ksiądz Arkadiusz wspomniał o tym, że teraz jest wolność jednocześnie zgadzając się ze mną że ludzie są obecnie zniewoleni przez inne czynniki. Media, system i politycy manipulują ludźmi, którzy ulegają tej presji bez analizy. Przez to są zniewoleni i nie potrafią walczyć o wolność jak walczyli ich przodkowie opierając się na podstawowych wartościach. Obecne postrzeganie przez ludzi świata i drugiego człowieka jest puste. Jakiekolwiek porównanie tamtych dni i obecnych byłoby nierozsądne, bo są to dwie odrębne płaszczyzny.








Kinga Kuźniar


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.