Załatwienie sprawy w urzędach graniczy z cudem. Na powitanie wychodzi portier czy policjant i pyta co się chce załatwić?
Należy zwrócić uwagę,że pytanie portiera czy policjanta o cel wizyty w urzędzie z podaniem swoich danych osobowych jest bezprawne. Interesant we własnym interesie nawet nie powinien udzielać takich informacji tym osobom. Od tego są osoby kompetentne i odpowiedzialne za przetwarzanie danych osobowych w konkretnej sprawie, do której ma upoważnienie. Do tego wielu spraw nie da się załatwić przez internet tylko osobiście.
Poza tym, aby w ogóle zostać wpuszczonym do środka trzeba we własnym zakresie kupić sobie maseczkę, bo urzędy są tak biedne za obywatelskie podatki że nie udostępniają tak cennego gadżetu. A maseczki jakkolwiek niebezpieczne dla zdrowia, bo powodują niedotlenienie czy kumulują bakterie, kosztują nawet 5 zł/szt. Państwo w postaci urzędów czy urzędników traktuje własnych obywateli jak intruzów a bawet ułomnych. Bo nakaz noszenia masek jest istnym kuriozalnym posunięciem robiącym więcej szkód niż pożytku. I osoby mówiącej przez maskę trudno zrozumieć, bo po prostu bełkocze!
Kinga Kuźniar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.