poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Dzień Polski na 02 Międzynarodowym Festiwalu TRANS/MISJE - Następny festiwal odbędzie się bez towarzysza covida

Drugi Międzynarodowy Festiwal TRANS/MISJE - Wschód Sztuki rozpoczął się 27 sierpnia b.r. Dniem Polskim. Wszystkie wydarzenia związane były z Polską, a rozpoczęło się od finisażu wystawy fotografii.


 Zakończenie wystawy fotografii ze spektaklu pt.: "Iwona, księżniczka Burgunda" na rzeszowskim deptaku rozpoczęło czterodniowy festiwalowy maraton. W trakcie finisażu odbyło się mini przedstawienie. Jakby powiedział poeta "Co za straszna era, w której idioci rządzą ślepymi". Bez względu na to Teatr im. W. Siemaszkowej z klasą, uporem i tupetem dawkował widzom cztery dni prawdziwej sztuki.

 Po finisażu odbył się wernisaż wystawy plakatu w ramach Międzynarodowego Biennale Plakatu Teatralnego, którego kuratorem jest Krzysztof Motyka. - Utrzymaliśmy ducha silnego. Proszę potraktować ten dzisiejszy wieczór jako terapię przez sztukę - przywitał wszystkich dyrektor Jan Nawara. 
1000 plakatów, 40 prac przyszło z Peru i Boliwii. nie wiem jak oni się o nas dowiedzieli, ale Biennale rozszerza zasięg - mówił Krzysztof Motyka. Najlepszym plakatem okazał się plakat do "Trzech sióstr" Antoniego Czechowa autorstwa Yuri'ego Toreeva z Białorusi. - Im mniej, tym więcej. Grzebień z powyłamywanymi zębami pokazuje niepokój - tłumaczył Motyka

Na zakończenie pierwszego dnia widzowie obejrzeli spektakl "Wesołe kumoszki z Windsoru" w reżyserii Pawła Aignera. To prześmieszna komedia o utarczkach damsko - męskich w XVII - wiecznej Anglii. Amant sir John Falstaff uwodzi dwie przyjaciółki, ale nie wie o tym że one się znają. Panie postanawiają dać mu nauczkę i wprowadzają go w poważne tarapaty. Groteskowe sceny i perypetie sir Johna nadają pikantności i humoru całej sztuce. Wątek małżeński nie jest traktowany serio. Shakespear miał znakomitego aktora i wpadł na pomysł takiego wątku - podsumował reżyser. To idealny sposób na rozluźnienie i terapię w epoce wszechobecnego stresu. - Następny festiwal odbędzie się bez towarzysza covida - zakończyła wicemarszałek Anna Huk.



















































Kinga Kuźniar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.