Przygotowania szpitala tymczasowego w MSWiA - Pełnomocnik dyrektora MSWiA: Obawa o covid nie może przesłonić nam innych chorób
Obecny tydzień wojewoda rozpoczęła od pokazania szpitala tymczasowego w MSWiA wraz z jego pełnomocnikiem dyrektora szpitala MSWiA ds. Szptala tymczasowego dr Piotrem Wańczurą, dyrektorem Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Rzeszowie Robertem Bugajem, Podkarpackim Państwowym Wojewódzkim Inspektorem Sanitarnym Adamem Sidorem, dyrektorem generalnym Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie Marcinem Zaborniakiem i zastępcą dyrektora Szpitala MSWiA ds. lecznictwa Urszulą Rodzoń-Wańczurą.
- Etap zaawansowania organizacji jednostki jest znaczący, termin wskazany w decyzji Ministra Zdrowia zostanie zachowany. Mamy doświadczony personel, także szpitala MSWiA, przygotowany do tego, aby wkrótce rozpocząć działalność szpitala tymczasowego - podsumowała działania wojewoda Ewa Leniart.
Obawa o covid nie może przesłonić nam innych chorób. Proszę nie bagatelizować innych dolegliwości jak zawał serca
Szpital docelowo ma posiadać 160 miejsc dla pacjentów oddelegowanych na covid , w tym 30 z respiratorami zlokalizowanych na 3 kondygnacjach. Od 26 listopada b.r. będzie gotowych 20 miejsc. Na I kondygnacji odbędzie się organizacja we wszystkich szpitalach miejsc izolowanych dla pacjentów z podejrzeniem covid do czasu otrzymania wyniku badania, na II zabezpieczane będą miejsca leczenia pacjentów z potwierdzonym covid, a na III będą udzielane specjalistyczne zakresy świadczeń zdrowotnych dla pacjentów z covid.
- Obawa o covid nie może przesłonić nam innych chorób. Proszę nie bagatelizować innych dolegliwości jak zawał serca - apelował dr Wańczura informując, że pozostałe oddziały jak kardiologia funkcjonują normalnie.
Wojewoda poparła dr Wańczurę - Mniej osób zgłasza się z poważnymi objawami jak zawał serca. Dochodzi do przegranej walki z covidem przy bagatelizowaniu innych objawów. We właściwym momencie trzeba zgłosić się do szpitala. Będziemy kontrolować sytuację poprzez sanepid. Przychodnia przyjęła kilkaset osób. Potrzebny będzie proces rehabilitacji. Dążymy do tego, aby powstały takie miejsca.
Efekt testowania, które nie ma żadnych podstaw medycznych daje żniwo w postaci zgonów na zawały, udary itp. Ludzie nie chcą pojawiać się w szpitalu pomimo jawnych sygnałów poważnych dolegliwości ze względu na bezsensowne procedury związane z covid i brak adekwatnej opieki medycznej. Nie obawia się tego mówić nawet lekarz!
W międzyczasie żołnierze WOT przywieźli do szpitala MSWiA środki ochrony z agencji rezerw.


Kinga Kuźniar













































Komentarze
Prześlij komentarz