Grupa walcząca ze Staroniwy w 1943
1 czerwca 1943 roku funkcjonariusze policji i żandarmerii niemieckiej zamordowali 46 Polaków, w tym 44 ze wsi Staroniwa.
Grupa bandytów działała pod dowództwem oficera Luftwaffe Ottona Weissa. Weiss za wierną służbę ostał odznaczony Krzyżem Żelaznym początkiem II wojny światowej 15 września 1939 r., Krzyżem Rycerskim w 1940 r. i Krzyżem Rycerskim z 52 Liśćmi Dębu w 1941 r. Weiss zmarł w niemieckiej Kilonii w 1955 r.
Pretekstem było zniszczenie/podpalenie podstacji transformatorowej na ulicy Bohaterów. Historycy i znawcy historii Rzeszowa twierdzą, że była to celowa bezczelna prowokacja niemiecka aby zaatakować walczących Polaków. Gestapowcy przeprowadzili rewizję domów i łapankę miejscowej ludności. W sumie z około 200 "zaaresztowanych" osób wyłoniono 44 do zabicia. Wszyscy zginęli poprzez strzał w tył głowy i prawdopodobnie w korpus z pistoletów i karabinów maszynowych. Byli to niekiedy członkowie rodzin na przykład ojciec i syn albo bracia.
Potwierdzeniem tezy na niemiecką prowokację było przemówienie gestapowca Golda tuż po mordzie, w którym zarzuca niesubordynację wartowników polskich i przez to konieczność niemieckiego ataku.
Zamordowani zakopani w dole zostali pochowani po trzech dniach od śmierci za zgodą Niemców.
Pamiątkowa tablica z imionami i nazwiskami pomordowanych osób znajduje się przy Rondzie im. Rozstrzelanych na skrzyżowaniu ulicy Wywrockiego i ulicy Potokowej. Samo odsłonięcie tablicy nastąpiło w 2018 roku.
Kinga Kuźniar








Komentarze
Prześlij komentarz