niedziela, 27 marca 2022

Polityczni pajace urządzili sobie szopkę w Polsce. Duszący się Morawiecki

26 marca b.r. na lotnisku w Jasionce pod Rzeszowem wylądował prezydent Stanów Zjednoczonych Joseph Biden.


 Po co przyleciał Biden do Polski zaraz po wizycie Kamali Harris? Jego poparcie spada w amerykańskim i światowym społeczeństwie na łeb na szyję. Obecnie jest to gdzieś około 20 %. Utrata zaufania i szacunku do prezydenta przez społeczeństwo to poważna kwestia. Do tego dochodzi kwestia wojny ukraińsko - rosyjskiej, która tak naprawdę ma inny wymiar , bo o wiele szerszy. 

Dzięki temu Biden jako skorumpowany stary cynik mógł pokazać się z dziećmi i podczas uspokajania Ukraińców na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ewidentne ustawienie zdarzeń pozwalające Bidenowi ocieplić swój wizerunek. Nie należy pomijać faktu, że Polska w tej grze jest miejscem strategicznym i powinna to wykorzystać nie licząc na polityków. To Polacy powinni wziąć sprawy w swoje ręce, bo bardzo prawdopodobne jest to że przynajmniej część zachodniej Ukrainy "wpadnie" do Polski. Może odbyć się to zgodnie z przysłowiem "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta". Banda z Ameryki pociągająca za sznurki i wysyłająca Bidena do Polski może się drogo przeliczyć. Polska nie powinna w żaden sposób ingerować w ten konflikt zbrojnie a z humanitarną pomocą postępować ostrożnie. Putin jako uwikłany z nimi w interesy obecnie próbuje grać do swojej bramki i ich wywieźć w pole psychopatycznie dążąc do stworzenia własnego mocarstwa. Putin jeśli dobrze to rozegra może wykorzystać niecne interesy Bidenów na Ukrainie, gdzie zlokalizowane są też laboratoria biologiczne.

 Innym graczem są dalej Chiny, które mogą wykorzystać zachodni konflikt z Rosją i zagarnąć Rosję jeśli Putinowi nie powiedzie się plan. 

Biden w swoim przemówieniu dużo mówił o nowym porządku świata oskarżając przy tym Putina/Rosję. Mówił to co mu napisano, bo ten starzec ledwo poruszający się już raczej nie jest w stanie samodzielnie myśleć w tak poważnych kwestiach jak sprawy międzynarodowe. Siłą posadzony na stołku prezydenta przez swoich mocodawców robi co mu każą. To dla nich wygodne, bo taki skorumpowany do granic starzec nie będzie się sprzeciwiał poleceniom. Sam wygląd Bidena i wyraz twarzy choćby podczas spotkania wskazuje na jego cynizm, pewność "Bo co mi zrobicie?" i oszustwa wraz z notorycznym zakłamaniem.

Podczas wizyty na stadionie Morawiecki dał po raz kolejny wyraz własnej hipokryzji raz po raz odsuwając maskę z twarzy. Można to zobaczyć chociażby na nagraniach TVP.


Kinga Kuźniar 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.