W ramach obchodów 83 rocznicy wybuchu II wojny światowej Instytut Pamięci Narodowej zaprosił na spektakl "Przedwojenna kawiarenka".
Na wstępie dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Dariusz Iwaneczko przywitał zgromadzonych widzów zwracając uwagę na wpasowanie się przedstawienia w rocznicę wybuchu wojny i bohaterskich walk.
Spektakl został wyreżyserowany przez dyrektora Teatru im. W. Siemaszkowej Jana Nowarę. Spektakl ma charakter muzyczny i aktorzy wykonują w nim piosenki dwudziestolecia międzywojennego jak: "Ta ostatnia niedziela" wykonywana pierwotnie przez Mieczysława Fogga, "Miłość ci wszystko wybaczy" wykonywana przez Hankę Ordonównę, „Ja się boję sama spać” czy „Nie kochać w taką noc”. A to wszystko odbywa się w tytułowej kawiarence.
Jeśli chodzi o wykonanie ww piosenek przez aktorów, to bywa różnie. Niektórzy ewidentnie powinni się doszkolić, albo po prostu przestać śpiewać. Na uznanie zasługują wykonania Małgorzaty Pruchnik - Chołki, która jest opoką reszty towarzystwa podczas śpiewu w tym spektaklu.
Trzeba dodać, że od jakiegoś czasu pojawiło się spięcie pomiędzy dyrektorem Nowarą a zarządem Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. Czyżby stał się niewygodny dla Ortyla i jego klakierów? Jeszcze w 2020 roku osoby bez szmaty na twarzy spotykały się z agresją ze strony szatniarek odzianych w maskę i przyłbicę jak widać na zdjęciu poniżej. Brakowało im tylko kosmicznego kombinezonu. Wtedy dyrektor był aż nadto posłuszny i jak każda polityczna pacynka wykonywał idiotyczne polecenia z tzw. "góry". Prawdopodobnie w najbliższym czasie dojdzie do zmiany dyrektor teatru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.