To już 36 raz w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie 24 - 25 kwietnia b.r. dyskutowano na temat znalezisk archeologicznych.
Tematem było specyficzne ułożenie zmarłych w grobach. Zawsze byli oni ułożeni w pozycji embrionalnej, tak jakby sprowadzano nieboszczyków do początku ich istnienia. Inną kwestią były wyniki badań, które w kilku laboratoriach przy tej samej próbie odbiegają od siebie. Nie ma tu jednoznacznych określeń. W Kamieńcu Podolskim, w centrum miasta, odkryto rzeczy ułożone od najstarszych z X w. do najmłodszych z XIII w. od góry. Prawdopodobnie przyczyną były ruchy tektoniczne lub przepływ wody, który spowodował przemieszczenie się tych przedmiotów. Badania wykazały elementy obuwia skórzanego, ceramiki. Jedną z ważnych omówionych kwestii była baszta katowska w Bieczu i podsumowanie badań archeologicznych oraz badania archeologiczne dawnego ratusza w Przemyślu.
Prace archeologiczne toczyły się też w Bieszczadach na szczycie Łysy Wierch, gdzie odkryto szczątki ludzkie z bitew 1915 r. Innym miejsce badań jest Chotyniec i analiza kości zwierzęcych z zolnika.
26 kwietnia b.r. uczestnicy udali się właśnie do Chotyńca na wizję lokalną. O tym będzie w następnym artykule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.