W siedzibie Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie 13 września b.r. odbyło się spotkanie z ekspertem Mirosławem Piotrowskim z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
Mirosław Piotrowski jest wizytatorem i kontroluje jakość usług w szpitalach w całej Polsce. - 3/4 standardów z programu musi być spełnione, aby uzyskać akredytację. Ona trwa trzy dni i składa się z wywiadów i analizy dokumentacji - informuje Mirosław Piotrowski.
Akredytacja udzielana szpitalom pozwala unikać błędów przy zabiegach czy operacjach jak np. zoperowanie nie tej ręki co trzeba, czy pozostawienie w jamie brzusznej niepotrzebnej rzeczy oraz zapobieganie zakażeniom np. WZW. Wszystko to opiera się na przestrzeganiu higieny, racjonalnej organizacji zabiegów medycznych. Lekarz nie może być zmęczony i przepracowany przystępując do wykonywania operacji. Każdy zabieg powinien być omówiony pod względem anatomicznym czy fizjologicznym z zakreśleniem na pacjencie miejsca wyznaczonego do operacji. Wytyczne i program zawarty w jednej księdze mobilizuje do wprowadzania w służbie zdrowia prawidłowych nawyków.
- Najbardziej lubię Pro Familię. Tylko szpital przy ul. Szopena jest zawzięty i nie chce akredytacji - mówi Piotrowski.
- Prawdopodobieństwo powikłań pooperacyjnych wynosi 1% - dodaje.
Kinga Kuźniar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.