O duszy i znaczeniu roślin w codziennym życiu

Na Uniwersytecie Rzeszowskim odbyła się trzydniowa konferencja "Rośliny lecznicze w naturze i kulturze".


Etnobotanicy od 24 do 26 maja b. r. debatowali o leczniczych właściwościach roślin. Przy tym wskazano ich zastosowania sprzed wieków i ich skuteczność. Wiele zapomnianych receptur warto wdrażać w życie i tu pojawia się kwestia szeroko pojętej edukacji nawet dzieci. Do tego przydają się przystępnie opracowane publikacje, które zostały zaprezentowane przez jedną z prelegentek. Z książek można dowiedzieć się jakie właściwości lecznicze posiada dana roślina i jak uprawiać rośliny, aby pięknie rosły i rodziły owoce.
Rośliny w pewnym sensie są na tyle inteligentne, że reagują na pewne czynniki zewnętrzne. Gdy nie są zbierane owoce to roślina przestanie rodzić nowe. Przy spadku temperatury chowa płatki kwiatów i kurczy liście. 

W medialnych przekazach pojawia się sporo szumu komunikacyjnego w zakresie interpretacji procedur leczniczych np. że spirytus szkodzi ranie. Dawniej substancje na bazie alkoholu jak bimber właśnie skutecznie stosowano na rany. 

Zioła, tak jak każdą inną substancję, trzeba stosować z umiarem i dostosowywać do określonej sytuacji. Każdy człowiek jest swego rodzaju indywiduum i na każdego zadziała inny środek. Tu należy też poznać źródło danego schorzenia, a nie leczyć objawy. Wtedy jest ogromna szansa na wyzdrowienie.

Na zakończenie grupa uczestników udała się do Parku Etnograficznego w Kolbuszowej. Tam przewodnik z pasją opowiedziała o poszczególnych budynkach i planach skansenu na przyszłość.



































Kinga Kuźniar
 

Komentarze

Popularne posty