W Filharmonii Podkarpackiej Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie zorganizowała kolejną pogadankę.
Tym razem uczestnikami była psycholog Ewa Wojdyłło i piosenkarka Katarzyna Nosowska. Obydwie kobiety w swoich wypowiedziach skupiły się na budowaniu osobowości człowieka od dziecka. - Ojciec dał mi tyle ile mógł. Mama też - mówiła Nosowska podkreślając, że miała trudne dzieciństwo. Jednak nie ma żalu i po prostu kreuje własne życie dorosłe nie oglądając się w przeszłość.
- Kto pomyślał, że zostanę piosenkarką? Na harcerskim spotkaniu kolega miał gitarę. Zagrał, a ja zaśpiewałam - dodała Katarzyna Nosowska. Przy tym dużo mówiła o swojej nieśmiałości, którą wyniosła z domu. - Do tej pory mam tremę przed wyjściem na scenę. Inni czują się na niej jak ryba w wodzie, a ja nie - informowała.
Ewa Wojdyłło zaznaczyła, aby zawsze być uczciwym człowiekiem, bo później los to zwraca. A będą "dobrym" dla innych siejemy pozytywną energię szerzej. Psycholog w sposób żartobliwy zaprezentowała różne przypadki, z którymi ma styczność w swojej pracy wplatając w nie także swoje sytuacje życiowe.
Kinga Kuźniar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.