poniedziałek, 3 września 2018

Lwów nie oddamy!

Przedstawienie, które odbyło się w niedzielne popołudnie w ramach Trans/Misji prowokuje do myślenia i dyskusji na temat relacji polsko - ukraińskich. Aktorzy Teatru im. W. Siemaszkowej z gościnnym występem Oksany z Ukrainy pod dyrekcją Katarzyny Szyngiery w bardzo obrazowy sposób przedstawili tendencje myślowe Polaków i Ukraińców w formie reportażu. Jedna z głównych bohaterek pochodzenia ukraińskiego przyjechała pracować do Polski. Ma tu nadzieję na świetlaną i lepszą przyszłość, chociaż zdaje sobie sprawę z trudności jakie ją czekają. Ma  świadomość, że wspólna historia, która poróżniła obydwa narody wyryła niekończące się waśnie. Jest dziewczyną butną potrafiącą wprost i szczerze wyrazić swoje uczucia- Ukrainiec śmierdzi, więc nadaje się tylko do sprzątania brudów - krzyczy. Wyraża to co czuje i jak jest jej źle z "łatką" przypiętą dzięki przeszłości. Finalnie jeden z bohaterów nawołuje do zatarcia w pamięci trudnej przeszłości, zapomnienia, wyrzucenia swoich problemów i pojednania. Przecież mamy też za sobą wspólną piękną historię, kiedy to Ukraina należała do Rzeczpospolitej.















Kinga Kuźniar



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.