Dawanie serca poprzez szczepienia

W minioną niedzielę C.M. Medyk zorganizowało Dzień Serca na rzeszowskim Rynku. Wydarzenie ma promować zdrowy tryb życia, który ma się przejawiać w zdrowym sercu.

W tegorocznej edycji odbyło sie wiele sensownych i praktycznych atrkacji jak pieczenie pierników w postaci serca, warsztaty dla dzieci i przy okazji posiłek w postaci zupy gulaszowej z dziczyzny przygotowanej przez ekipę Zespołu Szkół nr 3, Zespołu Szkół Gastronomjicznych przy ul. Spytka Ligęzy pod okiem Podkarpackiego Stowarzyszenia Gastronomów. Tradycyjnie można było oddać krew. Wytwory swoich podoopiecznych prezentował Środowiskowuy dom Samopomocy z Debicy, które można było nabyć za saymbliczną kwotę. Pięknie zachęcała do tego najmłodsza z wystawczyń. Pokaz akrobacji rowerowej na poczatek wydarzenia zafundował Krystian Herba, który po trzech tygodniach pobytu w szpitalu wrócił do zdrowia - Jedzenie jak w szpitalu. Jak rodzina doniesie to jest dobrze - wspominał Krystian. 

W tym roku jednak antyatrakcją była buda szepienna jak to obecnie na wszystkich wydarzeniach. oczywiście liderem w promocji rozdawania preparatów szczepionkowych na Podkarpaciu jest Medyk. Co zaprzecza misji tej placówki i dr Stanisław Mazur jako kardiolog i lekarz nie widzi zagrożenia w podawaniu tych preparatów. Na Życie Rzeszowa była już analiza na podstawie faktów co do powikłań po tym preparacie m.in. zakrzepów co na serce stanowczo dobrze nie wpływa. Akcja ze szczepieniami jest dla Medyk'a kompromitacją i w pewnym sensie powoduje utratę reputacji  jaką ta placówka wypracowała sobie do tej pory przez lata. Oczywiście tam, gdzie nie wiadomo o co chodzi i co jest nielogiczne to chodzi o pieniądze, więc biznes się kręci aż się ukręci. 

Na scenie zaprezenotali sie tancerzez ze Szkoły Tańca  "Aksel" i Akademi Sztuki "Capoeira". Na koniec była muzyczna uczta w postaci występu Freeborn Brothers, który gra oryginalną muzykę folkowo - bluesowo - rockową. Ta mieszanka trzech rodzajów muzyki daje im rzopoznawalność i niepowtarzalność.

Kinga Kuźniar