Debata międzypokoleniowa o "Solidarności"

W Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim 31 sierpnia b.r. odbyła się debata o roli Solidarności w budowaniu przyszłości i wolności.

„O Solidarności, która zmieniła bieg historii”- to temat debaty pokoleniowej podczas, której wypowiadał się Adam śnieżek jako informatyk WSK PZL Rzeszów i współzałożyciel Komitetu Założycielskiego "S". W debacie uczestniczył też Stanisław Hulek pracujący wtedy jako działacz NSZZ "Solidarność" i robotnik w Zakładach Magnezytowych w Ropczycach, Henryk Cząstka jako współorganizator Solidarności Wiejskiej, Mieczysław Liber jako przewodniczący Komitetu Założycielskiego "S" w Fabryce Maszyn w Leżajsku oraz Stanisław Alot jako współorganizator struktur "S" w szkołach województwa rzeszowskiego.

Na wstępie wojewoda przywitała wszystkich zgromadzonych – Bardzo ważne jest to, aby młodzi ludzie czuli, rozumieli, czym była „Solidarność”, dlaczego jest to ruch, który zmienił bieg historii. Jeżeli będą mieć tę wiedzę, to będą w stanie docenić wolność i niepodległość swojego państwa. Nic nie buduje ludzkiej świadomości bardziej, niż kontakt ze świadkiem. Jeśli chcemy, by wiedza o pewnych procesach docierała do kolejnych pokoleń, to to zetknięcie z doświadczeniem działaczy, świadków jest niezwykle potrzebne. 

Po tym emocjonalne przemówienie wygłosił Andrzej Szlachta - Demokracja zaczęła się od "Solidarności" - podsumował jednoznacznie.

"Solidarność" była ruchem patriotów i kolaborantów. Wielu działaczy wspomina jak wielu kolegów donosiło na innych do służb, ale oni doskonale wiedzieli o tym i tacy byli odsuwani od działań i informacji. Obecnie ten ruch w zasadzie nie istnieje, ze względu na rozbrajanie go przez usłużnych trolli od środka począwszy od centrali po oddziały regionalne. wielu starszych członków "Solidarności" przestaje się angażować, a młodzi nie widzą sensu w obecnej sytuacji tam panującej. Opaśli wodzireje jak Jakim stworzyli sobie z ruchu prywatny folwark i w zasadzie nie interesuje ich wspólne dobro.

 Kinga Kuźniar