Osiołek roentgenem ludzkich osobowości w filmie "IO"

W ubiegły piątek w Kinie Zorza odbyła się prapremiera filmu "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego.

19 maja 2022 odbyła się światowa premiera tego filmu. 

IO to główny bohater czyli osiołek przemierzający drogę w poszukiwaniu wolności i spokoju. Przy tej okazji obnaża ludzie osobowości, wartości i ułomności. Jedni ludzie traktują go z szacunkiem inni nie chcą go nawet zabić tylko dla uleczenia własnych kompleksów. Oficjalnie osioł jest symbolem nieudolności i ułomności. Jednak filmowy bohater udowadnia, że jest inaczej. Zwierzę okazuje się być mądre i łatwo wyczuwające tych tzw. dobrych i złych ludzi. Do tego jest asertywne i ma swoje zdanie. Z resztą większość zwierząt jak na przykład psy czy koty żyjące blisko ludzi szybko wyczuwają złą energię ludzką okazując to swoim zachowaniem czyli ujadając albo gryząc. To nie osioł, ale ludzie których on napotyka wykazują się niedoskonałościami i ułomnościami. Takimi ot maluczkimi istotami z kompleksami. Oczywiście nie brakuje też ludzi wartościowych wśród których zwierzę czuje się dobrze.

W filmie zachwycają kadry oparte na grze świateł w plenerze na łonie natury czy w pomieszczeniach. Jest to ogromnym atutem filmu, więc tu pochwała dla scenografa Mirosława Koncewicza, scenarzystów: Ewy Piaskowskiej i Jerzego Skolimowskiego oraz kamerzystów m.in. Michała Dymka.

Trzeba w zasadzie zacząć od interpretacji tytułu, ponieważ nie jest on taki oczywisty. "IO" to oczywiście odgłos wydawany przez osła, ale jest to też skrót od igrzysk olimpijskich. A igrzyska to walka do celu. W przypadku bohatera filmu jest to życiowa droga o przetrwanie i wolność. Po mojej uwadze co do powyższego reżyser Jerzy Skolimowski przyznał, że faktycznie tytuł miał być inny.

- Początkowy tytuł miał brzmieć "Życie". Dopiero później go zmieniliśmy. Myśmy przed każdym spotkaniem witali się "io" -  zaznaczył reżyser.

Niepozorna fabuła, ale z głębokim przekazem daje widzowi do myślenia i skłania do analizy. Film otrzymał 1 nagrodę i 4 nominacje na festiwalu w Cannes. Nagrodę Jury za najlepszy film otrzymał Jerzy Skolimowski. Film uzyskał nominacje do Złotej Palmy i Złotych Lwów dla Jerzego Skolimowskiego, Nowych Horyzontów oraz całkiem słusznie Złotej Kamery dla Michała Dymka.

 Kinga Kuźniar