Na rzeszowskich ulicach 9 lutego b. r. odbył się protest rolników. Ich przejazd traktorami odbył się m. in. przez ul. Powstańców Warszawy.
Rolnicy zwracają uwagę na zbyt tłamszącą biurokrację i regulacje prawne, brak zbytu swoich produktów czy płodów rolnych i brak finansów na rozwój. Z wnikliwych analiz wynika, że żywność n. mięso sprowadzane jest nawet z Irlandii i sprzedawane pod szyldem polskiej flagi. A polski rolnik jest blokowany i dystrybutorzy jak sklepy nie biorą od nich wyrobów. Nie tylko mięso, ale i zboże leżakuje w polskich spichlerzach.
Konsekwencją tego jest spożywanie przez społeczeństwo żywności niewiadomego pochodzenia i wątpliwym składzie czy wątpliwej jakości.
Kinga Kuźniar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.