W sobotę o godzinie 17 wyruszył Rzeszowski Marsz za Życiem ze Starego Cmentarza.
- Nie jestem za aborcją. Tak po prostu czuję. Znam przypadek, że kobieta która usunęła ciążę oficjalnie przyznała się do tego i odradza. Bardzo to odbija się na psychice. Taka natura ludzka, że nie możemy wydawać wyroków na drugiego człowieka tak po prostu według własnego widzi mi się. Może to mieć miejsce tylko i wyłącznie w przypadku obrony. - mówiła w rozmowie ze mną jedna z uczestniczek.
Oczywiście kobiety, które zabijają swoje nienarodzone dzieci są w pewnym sensie zmanipulowane różnego rodzaju przekazami i bodźcami od innych osób. Kwestia tylko tego jaka jest to ogromna bezmyślność i ogłupienie.
Jak wskazują doniesienia statystyczne w zasadzie każda kobieta, która dokonała aborcji boryka się do końca swych dni z problemami psychicznymi.
Po przemarszu do Bazyli Mniejszej tam kapłani odprawili mszę św. podkreślając jak ogromną rolę pełni rodzina. Zdrowa rodzina i jej członkowie wspierający się wzajemnie tworzą ogromnie silną jednostkę społeczną.
Kinga Kuźniar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.